FH przeniesione!

holi

Chłopcy przyglądali się sobie uważnie przez najbliższe pięć minut. Szukali najmniejszego, najdrobniejszego szczególiku, który mógłby ich odróżnić. Nic. Nic nie znaleźli, chociaż oglądali się bardzo długo i dokładnie.
-W głowie mi się nie mieści! – zawołał z niedowierzaniem Adaś –Mam brata bliźniaka!
-To by tłumaczyło, dlaczego mój tak zwany „ojciec” nie wysyłał mnie do normalnej szkoły. – wyjaśnił Łukasz -Z jakiegoś powodu nie chciał, abyśmy się spotkali!
-Ale skoro jesteśmy braćmi to kim są nasi rodzice?
Zadzwonił dzwonek na lekcje.
-Muszę wracać na lekcje. Miejmy nadzieje, że ta sprawa się jakoś wyjaśni. Cześć.
Adaś odwrócił się i już miał wrócić do szkoły gdy w ostatniej chwili Łukasz złapał go za rękaw.
-Czekaj.
Kiedy go dotknął, pojawiła się miedzy nimi kilka małych, jasnych i kolorowych iskierek. Spojrzeli na siebie. Pomału zaczynali już wszystko rozumieć. Tajemnica ich dziwnego spotkania miała związek z tymi iskrami. Adaś nie chciał o tym rozmawiać. To bardzo go zaskoczyło. Nawet za bardzo…

Ktosio