|
FH przeniesione! Portal przeniesiony na fikcyjnehistorie.cba.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
holi
Dołączył: 12 Lis 2012
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:15, 16 Lut 2013 Temat postu: Smocza królowa (część pierwsza). |
|
|
Stacey była małą smoczycą, która uwielbiała robić wszystko na odwrót. Latał tam, gdzie nie było wolno. A w miejscu w którym mieszkała była właśnie taka góra. Nikt nie wiedział, co tam jest, bo każdy bał się tam wchodzić. Krążyły o niej różne legendy
Młoda smoczyca siedziała samotnie na brzegu jaskini i wpatrywała się przed siebie. Błękitne niebo rozświetlały tysiące gwiazd. Przez jej głowę przelatywało tysiące myśli. Była to głównie ciekawość o tajemniczej górze.
-Lecę tam! – powiedział do siebie dwa razy machnęła skrzydłami.
Podczas lotu, obserwowała wszystko, co znajdowało się w dole. Były to głównie lasy zamieszkane przez smoki. W końcu wylądowała. Wzięła kilka wdechów. Lot bardzo ją zmęczył, ale wiedziała, że wato było.
-Co tu robisz?- usłyszała nagle za swoimi plecami. Odwrócił się.
-Co ja tu robę? – prychnęła do swojego brata. – Co ty tu robisz!
-Przyleciałem tu za tobą. Na twoim miejscu od razu bym wrócił do domu – odparł.
Młoda smoczyca roześmiała się głośno. Nie miała zamiaru wracać, a jej młodszy brat bardzo dobrze o tym wiedział. Już nie raz wpakowała ich dwójkę w niezłe kłopoty.
-Nie przesadzaj – prychnęła i weszła do środka. Mały smok westchnął, ale poszedł za nią. Co miał w końcu zrobić? Stacey dotknęła lodowej tafli, która oddzielała ich od dziwnej jaskini.
-Zamknięte. No trudno, może, kiedy indziej tu przyjdziemy.
Wystartował, ale Stacey w ostatniej chwili złapała go za ogon. Uważała go za tchórza i nudziarza. Nabrała powietrze w płuca i za pomocą swojego ognistego oddechu roztopiła lód.
-Proszę bardzo – uśmiechnęła się do swojego brata z uśmiechem zwycięzcy.
Mały smok jeszcze nie umiał ziać ogniem i bardzo jej tego zazdrościł. Westchnął głośno, wiedząc jakie tarapaty im grożą.
-Ale numer !– zawołał. – Komnata z lodu!
-Chodźcie tu, chodźcie… - usłyszeli nagle dziwny głos za ścianą. – Chodźcie i pomóżcie mi!
Mały smok roześmiał się głośno i spojrzał na swoją siostrę, a ona na niego.
-To nie ja! – zaprzeczyła.
-Więc kto?
Mały smok nie potrafił powstrzymać śmiechu. Bardzo go to rozbawiło, ponieważ jego siostra umiała świetnie zmieniać głos. Jednak tym razem to nie była ona. Głos dochodził z za ściany.
-To tam – zauważyła Stacey.
W ścianie była zamrożona kobieta o długich włosach i w białej sukni. Smoki przez chwilę przyglądały się jej. W końcu Stacey roztopił lud.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ktosio
Administrator
Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Południowe Rubieże Warszawy (Wilanów)
|
Wysłany: Sob 19:59, 16 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Holi, ile to będzie mieć części? Bo w opowiadaniach dozwolone są dwie, chyba, że po prostu nieco dodasz do tej części, edytując.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
holi
Dołączył: 12 Lis 2012
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:03, 16 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Dwie króciutkie części.
PS. Na serio uważasz, że to, co piszesz to wypociny?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ktosio
Administrator
Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Południowe Rubieże Warszawy (Wilanów)
|
Wysłany: Nie 0:54, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Ok
PS: Wiesz, jak piszę jednego dnia dziesięć stron, to inaczej nazwać tego nie umiem Szczególnie, skoro nikt tego nie czyta, to wskazuje poziom, co znów wskazuje na "przesadzone wypociny"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|