FH przeniesione!

kubala2091

Mijały dni, a Jun coraz to lepiej bronił. Pewnego dnia gdy poszedł do szkoły spotkała go miła niespodzianka- możliwość pojechania na zawody w piłkę nożna. Był w niebo wzięty, gdy to usłyszał, gdyż to on miał być głównym bramkarzem. Z tej radości po prosił mamę o zakup rękawic bramkarskich i korków których nigdy nie posiadał.
***
Nadszedł dzień zawodów. Jun spakował rękawice i korki. '' Dobra pora ruszać'' - te słowa wypowiedział, gdy wychodził z domu. I tak ruszył do szkoły, a ze szkoły na zawody autobusem. W autobusie wszyscy go wychwalali, a on zaczął się stresować i myśleć o najgorszym. Gdy dotarli na miejsce przebrali się w szatniach i postanowili trenować i zrobić rozgrzewkę. Na nieszczęście zaczął padać deszcz i rozgrywki przeniesiono na hale. Postanowiono zacząć rozgrywki(było 2 drużyny 4vs4 razem z bramkarzem). Jun stanął na bramce ubrał rękawice i pokazał ze jest gotowy.
MECZ SIĘ ROZPOCZĄŁ !!!Nasi mieli piłkę szli na bramkę przeciwnika strzelali i... figa bramkarz broni i wybija praktycznie na wolna pozycje dla napastnika, tamten idzie na nasza bramkę strzela silnym strzałem prosto w twarz Juna, ten próbuję bronic, lecz piłka w bramce Gol!!! Radość gospodarzy. '' Dobra to nie koniec świata musicie to wyrównać !!!''- wola Jun, lecz tamci są na niego źli. Nasi znów rozpoczynają i kolejna nieudana próba i kolejny gol dla gospodarzy. To powtórzyło się trzy razy i sędzia odgwizdał przerwę. Pani wydarła sił na nich, a Jun był zasmucony. Zaczęła się druga połowa. Gosp. zaczynają idzie silny atak i niespodziewany strzał pod poprzeczkę Juna, odbija to, ale do przeciwników, lecz kolega pomaga mu nieznacznie wybijając piłkę na rożnego.
-Dzięki stary.
-Nie ma za co, ale masz to bronić postaramy coś zrobić, ale jak puścisz jeszcze jednego gola to koniec z tobą .
Gosp. decydują się na zmianę jednego chłopaka na dziewczynę która wykonała rzut rożny było to perfekcyjne podanie na głowę gosp. który strzelili kolejnego gola. Wynik 6:0. Nasi rozpoczynają atakiem, ale nie skutecznym golkiper podaje dziewczynie, a ona strzela z przewroty, ten gol był ostatnim golem jaki przepuścił w tym meczu, bo pani pokazuje żeby schodził. Jun schodzi do szatni przebrać się, bo wie że to koniec i stara się nie pokazywać. Po meczu słyszy, że przegraliśmy 9:0. W autobusie dla swojego bezpieczeństwa siedzi koło pani.

__________________

Jakby były błędy pisać na PW. Myślę że się podoba.

Napisano na faktach autentycznych

Ktosio

Super! Zastrzeżeń nie mam Wink

Bardzo fajnie.

Piszesz:

kubala2091

To jest utajnione Very Happy

i za koloryzowane xD
PS. Dzięki za dobrą opinie Wink

Ktosio

Spoko

Jakby co, to mogę wychwalać tak, że będziesz co dzień na głównej na Kwejku xD

kuracyja

Nie no, szczena opadła Shocked