|
FH przeniesione! Portal przeniesiony na fikcyjnehistorie.cba.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
holi
Dołączył: 12 Lis 2012
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:10, 12 Gru 2012 Temat postu: 1.Zabrana. |
|
|
Jest rok 1699. Małe miasteczko, a w tym miasteczku ludzie. Różni ludzie: biedni i bogaci, wykształceni i nie wykształceni, lubiani i nielubiani. Wszystkich tych mieszkańców jedna rzecz łączyła: posłuszeństwo władzy. Była to najważniejsza cecha każdego mieszkańca tego miasta.
Właśnie. W tym czasie tamtejsza władza (był to jedynie król) nie tolerowała sprzeciwów, a było wiele okazji do sprzeciwienia się.
Śnieg pokrył całe miasto. Wszyscy mieszkańcy zmierzali do domu. W małym zaułku siedziało pewno rodzeństwo: chłopiec i dziewczynka – Maciek i Julia. Maciuś, z połatanego płaszczyka, wyciągnął mały talizman. Jego siostra Natalia spała obok niego. Przykrył ją dokładniej cieniutkim kocykiem. Następnie spojrzał na talizman, który otrzymał po rodzicach i babci. „Pamiętaj – usłyszał w głowie głos swojej kochanej babci –Cokolwiek się stanie, musicie zawsze mieć go przy sobie.”
-Zawsze miej go przy sobie… - powtórzył, co trochę dodało mu otuchy. Wsunął go z powrotem do kieszeni i spojrzał w niebo. Oni gdzieś tam są. Ich rodzice i babcia. Musze odpracować niesłuszną karę. Nie chcieli przy tym zostawiać swoich dzieci, ale król był nie ugięty.
Przykrył się kocykiem i zasnął. Był to wysoki chłopiec o czarnych, gęstych włosach. Charakteryzowały go duże, błękitne oczy i ciemna cera. Nie był, ani gruby, ani chudy. Był w sam raz.
Jego siostra, Julia, tak jak inne kobiety z rodziny Karterów, była niezwykle piękną dziewczyną. Miała cudowne, długie, czarne włosy, niestety trochę już zniszczone ciągłą tułaczką. Jej cera była biała i gładka, a oczy duże i głębokie. Na jej twarzy zawsze gościł uśmiech, co często denerwowało jej brata. Obydwoje mieli po dwanaście lat.
Nadeszła północ. Kilku strażników czegoś szukało. Czegoś, a właściwie kogoś. Zatrzymali się nad dwójką śpiących dzieci.
-To ona? – spytał jedna z nich, wskazując na śpiącą Julię. Jego wspólnik skinął głową twierdząco. Maciek otworzył nie przytomne oczy i rozejrzał się dookoła. Wystraszył się trochę na widok strażników. Szturchnął śpiącą Julię, aby ją obudzić.
-To ty jesteś Maciej Karter? – spytał łagodnie jeden ze strażników.
Chłopiec nic nie powiedział tylko kiwnął głową.
-Musimy zabrać twoją siostrę. – rzekł ze smutkiem –To rozkaz naszego króla.
-Nas, czy moją siostrę Julię? – spytał, aby mieć pewność, czy dobrze usłyszał.
-Twoją siostrę.
-Co król chce z nią zrobić? – spytał przerażony Maciek, spoglądając na swoją siostrę, która właśnie się obudziła.
-Co się dzieje? – spytała, przecierając oczy
-Nie! – zawołał stanowczo chłopiec, zupełnie jakby nie usłyszał pytania swojej młodszej o kilka minut siostry –Nie pozwolę jej zabrać! Nie samej! Tylko ze mną!
-Ale dokąd zabrać? – spytała Julia, która wciąż nie wiedziała o co chodzi
-Chcą cię zabrać do króla. – westchnął Maciek.
Do króla? Do tego, który zabrał jej rodziców? Nie chciała z nimi pójść. Nie do króla. Nie do tego króla. Jednak coś jej kazało to powiedzieć:
-Pójdę. – rzekła stanowczym głosem
Maciek spojrzał na nią z szeroko otwartymi oczami. Sam nie wierzył w to, co właśnie usłyszał.
-Nie, nie pójdziesz. – zaprzeczył –Nie be ze mnie.
-Zaufaj mi. Wszystko będzie dobrze. To może być nasza szansa. – oznajmiła
-Szansa? Szansa na co?
-Na lepsze życie. Może uda mi się porozmawiać z królem, aby wypuścił naszych rodziców.
To całkowicie przekonało chłopca. Strażnicy zabrali dziewczynę do zamku. Śnieg delikatnie skrzypiał pod bosymi stopami dziewczynki. Strażnicy wyglądali zupełnie jakby jej współczuli tego losu.
Była pierwsza w nocy, kiedy znowu zaczął padać śnieg. Julia zaczęła trząść się z zimna i kichać. Przez te kilka miesięcy, które spędziła z bratem w ciemnym zaułku zdążyła się już dobrze przeziębić. Maciek też.
Chłopiec nadał siedział tam gdzie siedział. Myślał. Myślał nad, co znowu zaplanował dla nich król. Bał się. Bał się, że po rodzicach straci także ukochaną siostrę – jedyną bliską osobę, która mu została. Najpierw zabrano i rodziców, bo ośmieli się sprzeciwić strasznej władzy. Król się obraził, bo był strasznie obrażalski.
-Ciekawe po co ją tam ściągnął! – powiedział sam do siebie -Jeśli spadnie jej choć jeden włos z głowy, to przysięgam, że sam przyjdę do zamku i osobiście go powieszę choćbym sam miał potem zginąć!
Poczuł, że coś go uwiera pod pośladkiem. Wyciągnął swój talizman. Wyglądał on jakoś dziwnie. Świecił! Obejrzał go dokładnie. Nigdy nie widział, aby ten talizman świecił! Nikt mu nie mówił o takim zjawisku, więc nie wiedział, co może ono znaczyć.
-Musze to zrobić…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
holi
Dołączył: 12 Lis 2012
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:10, 12 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, że nie jest zbyt długa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ktosio
Administrator
Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Południowe Rubieże Warszawy (Wilanów)
|
Wysłany: Śro 22:01, 12 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Nie, no co ty! Jest super!
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ktosio
Administrator
Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Południowe Rubieże Warszawy (Wilanów)
|
Wysłany: Nie 0:39, 16 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Oooł... Julia!!!
Dopiero teraz się skapnęłam... Czytałam wcześniej tylko fragment, bo nie miałam czasu i dopiero teraz dojrzałam moją imienniczkę!
I nawet ma czarne włosy! No, zupełnie jak ja
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ktosio dnia Nie 0:40, 16 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|