 |
FH przeniesione! Portal przeniesiony na fikcyjnehistorie.cba.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kuracyja
*le Head Admin
Dołączył: 05 Paź 2012
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodnie Rubieże Warszawy (Ursus)
|
Wysłany: Pon 18:57, 14 Paź 2013 Temat postu: S01E02 - Canterlot |
|
|
Fineasz, Ferb, Iza, Fretka, Twilight i Applejack szli przez las Everfree. Ścieżka była dosyć wąska, więc szli gęsiego.
- Znając życie - zaczęła księżniczka - to każdorazowe pojawienie się dziwnej postaci w naszym świecie coś oznacza.
- Czyli chcesz powiedzieć - rzuciła Fretka - że ta maszyna moich braciszków SPECJALNIE nas tutaj przerzuciła, hm?! - popatrzyła wściekła na chłopców. - O ile mi się wydaje, to wasza machina LOSOWAŁA miejsce lądowania...
- Otóż - odparł Fin - mogło dojść do zwarcia, które przełączyło obwody czasoprzestrzenne, uruchomiło dopływ freonu, co z kolei zaskutkowało nieprzewidzianymi obliczeniami, które wywołały reakcję atomową, która zniszczyła baterie i korki nam wywaliło w mieście...
- Nic nie rozumiem - mruknęła Applejack - Freony? Że wut?
- Fluoropochodne związki chemiczne - odparł Ferb.
- Nadal nic nie kumam.
- Czy macie tutaj jakieś książki o maszynach, czy coś w tym rodzaju? - Fin spytał Twilight.
- No nie wiem... - odparł alikorn - może w Canterlocie coś będzie...
***
W Danville Dundersztyc budował kolejny inator, gdy pojawił się Agent P.
- Azaliż dzieńdobrywieczór! - wykrzyknął doktor i zamknął dziobaka w pułapce. - A także arrivederci, jak mówią w Polsce! - uruchomił inator i się teleportował.
Zadzownił zegarek agenta. To był Monogram.
- Agencie P, w Bibliotece na Pogiętej 23 są plany maszyny ponifikacyjnej. Wybuduj ją i pokonaj Dundersztyca, NATYCHMIAST!
***
Grupa wyłoniła się z lasu. Około kilometr przed nimi znajdowało się wejście do Canterlotu.
- Na co czekamy, idziemy! - krzyknęła Fretka i ruszyła. Nagle pod nią pojawił się olbrzymi dół, w który wpadła z wrzaskiem.
- Fretka! - wrzasnęła Iza - Nic ci nie jest?
- Światło zgasło...
W tym momencie dało się słyszeć przeraźliwy chichot z góry.
- "Światło zgasło"... a to dobre... nie mogę! Padłem!
Fretka zaczęła wrzeszczeć.
- Panikara - mruknęła AJ.
- Czyżby? - odezwał się głos. - Moja droga, o ile mi się zdaje, to sama kłamałaś, ile wlezie...
- DISCORD! - wykrzyknęły dwa kucyki.
- Dokładnie. - stwór pokazał się grupce. Fretka wpadła w panikę, Iza zemdlała. Discord dostał napadu śmiechu.
- Geniusze... a ja tylko zrobiłem dziurkę!
- Spadaj, panie dowciapny - mruknęła Twilight.
- Już się robi, pani profesor, tylko tym razem - teleportował się do chłopców i ich "przytulił" - nie dam wam szans. - i wyteleportował się gdzieś indziej.
- Kto to był, do cholery? - mruknęła Fretka.
- Nasz kochany siewca chaosu... - odparła księżniczka. - Lepiej się teleportujmy do miasta, bo przejść to nie przejdziemy...
***
Dundersztyc wylądował nad morzem.
- Do diaska... zaraz! Tam jest miasto! - wykrzyknął, widząc zabudowania na horyzoncie. Pobiegł w tamtym kierunku. - Nowe tereny do podbicia! Słodko!
Wbiegł między zabudowania. Na tablicy bvło napisane "Manehattan".
- Że co? Manehattan? Powinno być... zaraz... - wyciągnął flamaster i "poprawił" napis. - O, tak! - i ruszył przed siebie. Na tablicy widniało "Manhattan".
***
Do sali tronowej w Canterlocie wbiegł posłaniec.
- Księżniczka Sparkle - zameldował.
- Wpuścić - odparła księżniczka.
Do środka wparowała grupka sześciu bohaterów.
- Księżniczko Celestio! - krzyknęła Twilight. - Discord wrócił!
Drugi alikorn oniemiał.
- Że co?
- Tak, jak mówiłam. Spotkaliśmy go w drodze tutaj. Wcześniej pojawili się... oni - wskazała kopytem na Fina, Ferba, Izę i Fretkę.
- KOLEJNA KSIĘŻNICZKA! - wrzasnęła Iza. Tym razem jednak Ferb ją przytrzymał.
- Ogarnij się, jeszcze będzie ich więcej - mruknęła Fretka.
Zapanowała cisza.
- Więc może... - zaczęła Celestia - zapytam się was - wskazała na Fina - Podejdź, kawalerze, i powiedz mi, kim jesteście?
Chłopak, nieco speszony, zaczął mówić:
- Otóż... ta, jestem Fineasz, to Ferb, przyjaciółka Izabela i siostra Fretka - wskazał na przyjaciół.
- Tak... a ile masz lat?
- 10, coś nie tak?
- Jak się tu dostaliście?
- Dzięki maszynie, którą ja z Ferbem zbudowaliśmy.
Księżniczce oczy wyszły na wierzch.
- Czy ty nie jesteś za młody na podróże międzywymiarowe?
- Tak, jestem.
Alikorn ujął Fina magią i zbliżył do twarzy.
- ŻE NIBY CO?! - wybuchnął. - Za młodzi?! Że niby co to ma znaczyć?! Ze wszystkich rzeczy wybraliście te, których nie powinno się robić, jak się jest młodym?! DZIECIAKU! Spójrz na to, co wyprawiacie!
- Księżniczko... - mruknęła Applejack - może zajmijmy się Discordem?
- A, faktycznie. - odstawiła Fina na posadzkę. - Twilight, zajmij się naszą młodzieżą - powiedziała z naciskiem.
- Dokąd ich zabrać?
- Do Ponyville. Niech tam czekają na wytyczne.[/i]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Ktosio
Administrator
Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Południowe Rubieże Warszawy (Wilanów)
|
Wysłany: Czw 16:42, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Freony? Chłopaki chcą zrobić dziurę ozonową?
Jak pojawił się Discord, to czemu Izka zemdlała? Przecie jest odważnym Ognikiem
Fajne. Fajne, fajne. No. Kiedy następny odcinek? I wytyczne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kuracyja
*le Head Admin
Dołączył: 05 Paź 2012
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodnie Rubieże Warszawy (Ursus)
|
Wysłany: Pią 9:12, 08 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Ktosio napisał: | Freony? Chłopaki chcą zrobić dziurę ozonową?
Jak pojawił się Discord, to czemu Izka zemdlała? Przecie jest odważnym Ognikiem
Fajne. Fajne, fajne. No. Kiedy następny odcinek? I wytyczne?  |
1. Aśnachemiitomałemtegodnia.
2. Pomyślmy... bu Discord to Pan Chaosu, a poza tym wygląda, jak wygląda?
3. Piszę kolejne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ktosio
Administrator
Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Południowe Rubieże Warszawy (Wilanów)
|
Wysłany: Pią 12:56, 08 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
1. Mogłeś zrobić z monokryształami, wykorzystuje się je do tworzenia urządzeń elektrycznych i wymyślił je Polak (wiedza na III etap z chemii )
2. Ale Izka zemdlała? Nie... Raczej by krzyknęła: "Jakie to... okropne!" Czy coś w tym guście. Dobra, koniec sprzeczki
3. Oki doki Dzięki za wiadomość.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ktosio dnia Pią 12:57, 08 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|