Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ktosio
Administrator
Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Południowe Rubieże Warszawy (Wilanów)
|
Wysłany: Sob 15:11, 05 Sty 2013 Temat postu: Wielki Turniej - Fragment 9 - Spacer |
|
|
Fragment 9
Ferbus szedł wolnym krokiem przez puszczę. Postanowił wyrwać się z codziennego życia Czarodzieja i wybrać się samemu na spacer. W obecności pozostałych członków drużyny czuł się słaby i bezsilny. Próbował rzucić co najmniej po jednym zaklęciu z każdej dziedziny, jednakże rzadna z nich mu nie pasowała. W wiosce za to słynął z zielarstwa, pomagał często mistrzowi w ogrodzie… Lubił mieć kontakt z naturą. W dzieciństwie nawet chciał zostać druidem, ale gdy słuchał, jak jeden z nich opowiadał o życiu w lesie i dziwacznych zwyczajach druidzkich, jakoś od razu mu to przeszło. Potem wyobrażał sobie życie, wśród elfów, driad, nimf, nawet chochlików, jako jedno z nich. Myślał też o wróżkach, ale nie podobała mu się perspektywa bycia jedynym chłopakiem wśród plemienia. Tak naprawdę wróżki żyły osobno od siebie i rzadko się widywały, mieszkały w lasach, czasem w wioskach lub nawet miastach. Były zupełnie inne od tych, które znamy dziś. Wróżkami nazywamy chochliki, niewielkie latające stworzonka, przypominające elfy skrzyżowane z motylem lub ćmą...
Ferbus znów pogrążył się w mqrzeniach i zapomniał, po co przyszedł do lasu. Dopiero po ok. godzinie, gdy dotarł do małego potoczku, zastanowił się dokładniej nad celem spaceru – miał wybrać się po ziele krahińskie, z którego elfy potrafiły robić wspaniałe napary. Tak naprawdę żadnych elfów nie było w Mentiusie, po prostu w jednym ze sklepów zabrakło tego ziela, a Ferbus pilnie potrzebował pieniędzy.
- Tu cię mam! - uśmiechnął się.
Schylił się i zerwał gałązkę drobnej rośliny. Przyjrzał się jej dokładnie: na małej brązowej gałązce rosło wiele liści i kilka różowych, kształtem przypominających dzwonki, kwiatów.
- Czekaj! - rozległ się okrzyk. Ferbus podniósł głowę. Ktoś biegł z naprzeciwka. Z glębi puszczy.
- Kim jesteś? - spytał niepewnie nadbiegającą dziewczynę.
- Nellaria - odrzekła, stając przed nim. O dziwo nie wydawała się być zmęczona. - Wróżka z Południa.
- Naprawdę? - jęknął chłopak.
- Tak - odparła z lekkim uśmiechem. - Chciałam się spytać, czy potrzebujesz tego.
- Zioła? Nie bardzo, chciałem je sprzedać… Sporo się namęczyłem, by je znaleźć.
- Potrebuję go - rzekła powoli. - Pomagam w jednym z obozów. Razem z siostrami - Laenise i Shaarin - leczymy rannych.
- Gdzie?
- To skomplikowane… - zaśmiała się. - Nie znasz tego miejsca… Tego świata. Jest dosyć odległy.
- Musisz być potężna - uniósł brwi.
- Jestem najslilniejsza z moich sióstr. Dlatego tu przybywam. Bardzo mi się śpieszy… Proszę, Czarodzieju, mógłbyś oddać mi to zioło? W moim świecie wyginęło. Nie mam czasu na szukanie…
- Proszę - odparł Ferbus z wahaniem.
- Dziękuję, Czarodzieju. Przyjmij ten podarunek na znak mojej wdzięczności - podała mu zawiniątko. Uścisnęli sobie dłonie i wróżka zniknęła w cieniu drzew.
Ferbus powoli otworzył zawiniątko...
- Kamień! - szepnął. - Kamień Roślin!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ktosio dnia Sob 15:13, 05 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ktosio
Administrator
Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Południowe Rubieże Warszawy (Wilanów)
|
Wysłany: Sob 15:12, 05 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Nie miałam wczoraj w nocy pomysłu... więc dodatkowo zrobiłam trailer mojego nowego pomysłu. Tylko nabździłam z tym innym światem, bo to głupie. Ale nie są przecież z jednego świata, więc... No, cóż...
Kogo faworyzujecie w Turnieju, a kogo w Centrze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elen23
Dołączył: 08 Paź 2012
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: S. Święt.
|
Wysłany: Sob 18:38, 05 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
w Turnieju Fineasa, w Centrze Fina , we wszystkim Fina a raz mi się nudziło to go uśmierciłam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ktosio
Administrator
Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Południowe Rubieże Warszawy (Wilanów)
|
Wysłany: Sob 19:23, 05 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Gdzie uśmierciłaś Fineasza!? No wiesz?
PS: On jest Finees, nie Fineas
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elen23
Dołączył: 08 Paź 2012
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: S. Święt.
|
Wysłany: Sob 19:49, 05 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
oj tam oj tam
ps. zrzuciłam go z klifu a wcześniej zastrzeliłam
a zgadnij kto to zrobił i dlaczego!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ktosio
Administrator
Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Południowe Rubieże Warszawy (Wilanów)
|
Wysłany: Sob 19:51, 05 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Izabela, bo jej nie kochał?
Ferb, bo był zazdrosny?
Fretka, bo miała go dosyć?
Możliwości jest dużo!
PS: Co myślisz o imionach wróżek? Głównie tych sióstr, bo ta co się tu pojawia nie jest wcale ważna i dlatego ją tu wsadziłam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elen23
Dołączył: 08 Paź 2012
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: S. Święt.
|
Wysłany: Sob 19:55, 05 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Właściwie to inaczej :
- Ferb zabujał się w Izzie i konkurował z Finem , bo Izzie woli Fina. Byli na klifie kłócili się a Iza się przyglądała . W pewnym momencie Ferb wyciągnął broń ... Tragiczny koniec mojej starej powieści. A Fretka zrobiła imprezkę i się cieszyła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ktosio
Administrator
Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Południowe Rubieże Warszawy (Wilanów)
|
Wysłany: Sob 19:56, 05 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Byłam blisko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elen23
Dołączył: 08 Paź 2012
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: S. Święt.
|
Wysłany: Sob 19:57, 05 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
a jeśli chodzi o imiona wróżek są fajne i egzotyczne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ktosio
Administrator
Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Południowe Rubieże Warszawy (Wilanów)
|
Wysłany: Sob 20:00, 05 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
A które ci się najbardziej podoba? Bo zamierzam zrobić serial z jedną z nich w roli głównej. O świecie, w którym mrok próbuje zapanować nad szczęściem. Jest tam chłopak, który pragnie dowiedzieć się czegoś o swoim zaginionym ojcu i podróżuje. Pomaga mu wróżka. Jednak on natrafia na coś, czego nie powinien widzieć i zostaje ścigany... Przyjemna historia. "W mrocznym świecie jest jeszcze iskierka światła..." Tak bym powiedziała, będąc tamtejszym mędrcem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elen23
Dołączył: 08 Paź 2012
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: S. Święt.
|
Wysłany: Sob 20:04, 05 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Shaarin jest całkiem fajne a ile ty napisałaś powieści , seriali , fanfików itp?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ktosio
Administrator
Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Południowe Rubieże Warszawy (Wilanów)
|
Wysłany: Sob 20:08, 05 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Spooooro... Fafników - dwa. Ale w głowie miałam ich mnóstwo, tylko zawsze uważałam, że to niegodny zapisania temat, a bajanie nt. końca kreskówki. Opowiadań... baardzo dużo. Każde z nich miało być na swój sposób książką, wymyślałam rzesze bohaterów, każdemu dałam inaczej na imię, inny wygląd, cechy charakteru... I prawie wszystkich lubiłam tak samo! Zaczęłam kończyć na 40. stronie i zabierałam się za coś innego. Powiedziałam sobie wtedy: DOŚĆ!!! SKOŃCZŻE COŚ!!!
Połączyłam ulubione postaci - i tak powstał Agor, Mettis, również trochę Nik i część Griffina.
Ale łącznie miałam sporo pomysłów. Oba moje teraźniejsze fanfiki bazują na kilku złączonych w jedno opowiadaniach, których nigdy nie zakończyłam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elen23
Dołączył: 08 Paź 2012
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: S. Święt.
|
Wysłany: Nie 11:56, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
heh ja czasami piszę 2 książki do połowy a potem je łączę i mam jedną gruubą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ktosio
Administrator
Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Południowe Rubieże Warszawy (Wilanów)
|
Wysłany: Nie 15:05, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Na ile stron?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elen23
Dołączył: 08 Paź 2012
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: S. Święt.
|
Wysłany: Nie 15:26, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
zależy . Moja najdłuższa połączona książka miała 1000 stron (pisałam w wakacje i oddałam koleżance ( tej od hipisów) by miała co czytać wieczorami )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|