Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tomaszp1135
Dołączył: 25 Paź 2012
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: daleko...
|
Wysłany: Śro 18:53, 27 Lut 2013 Temat postu: FiF : Sąsiedzi - odcinek 4 - Automobiliści - fragment 6 |
|
|
Ludzie na mecie patrzyli z zaciekawieniem a minutę wcześniej u Doktora Dundersztyca który trzymał w zagrodzie kozy uwięziony w pułapce na drzewie Agent P zaczął się uwalniać. Wyciągnął swój kapelusz , rzucił nim i służbowy kapelusz zawrócił niczym bumerang przecinając siatkę która spadła na ziemię i Pan Dziobak się uwolnił i zagrodził Dundersztycowi drogę by przeszkodzić mu we wcieleniu jego niecnego planu w życie.
- Pepe Pan Dziobak? Jak Ty się wydostałeś? Nie tak prędko Pepe Panie Dziobaku!
- Norm! Otwórz zagrodę! Nieee! Nie od tej strony tu durny blaszany kuble! Coś Ty narobił !
Agent P wzruszył ramionami i zaterkotał:
- rrrrrrrrrrrr!
Kozy przebiegły i przewróciły Heinza na ziemię i pobiegły w przeciwnym kierunku niż było to w niecnym planie szalonego naukowca. Gdy przebiegły po nim kozy Dundersztyc jak zawsze wyskoczył ze swoją kwestią :
- A niech Cię Pepe Panie Dziobaku!
Kozy szarżowały przez park i zamiast po nowiutkim samochodzie burmistrza przebiegły po Maluchach i przekształciły je w mig w drobny mak. Chwilę później pani Flynn-Fletcher i pani Bobrzyńska były na miejscu. Linda na ten widok zareagowała:
- To naprawdę coś nowego Fretka. Nic tu ciekawego nie widzę. I dlaczego pełno tu ludzi
- uż nic! Jak zwykle się upiekło tym młodym spryciarzom! - posmutniała Fretka.
- Znowu wygadujesz dziwne rzeczy o braciach! Kiedy w końcu przestaniesz?
- Ale ale ale ale....
Mama Tomka i Marka poszły dalej z Lindą. Jeremiasz jednak wziął Fretkę za rękę , uspokoił ją i poszedł razem z nią. Oprócz Fretki niewesoły humor miał też Marek gdyż z symboli polskich dróg nic nie zostało.
- To niesprawiedliwe! Te wspaniałe auta które zmotoryzowały nasz kraj zostały zniszczone!
- Nie martw się bracie! To były tylko kopie i w dodatku niewymiarowe. Poza tym mam nagrodę pocieszenia!
- Masz rację, Coż takiego masz dla mnie?
Wyciągnął ze swojego plecaka który miał cały czas przy sobie Tomek model Fiata 126p z limitowanej edycji a Marek na to:
- Skąd ty to wytrzasnąłeś! Dzięki brachu! Jest tylko 500 sztuk tego modelu na świecie! Nie zapomnę tych urodzin – Ja też muszę Ci coś niezłego odpalić jak będziesz miał swoje!
Marek znowu miał wesołą minę i wrócił ucieszony z prezentu do domu. Chwilę potem Bridget przyszła i powiedziała do Tomka:
- Cześć Tomek! Wczoraj nieźle grałeś na gitarze a dzisiaj widziałam Cię na wyścigach! Ale pędziłeś!
- O ,cześć Bridget! Zaskoczyłaś mnie jak się zjawiłaś wczoraj na moim gościnnym występie z zespołem Jeremiasza! Wyskoczymy gdzieś razem?
No pewnie! Co powiesz na imprezę z okazji urodzin mojego brata?
- Bardzo chętnie!
- O tu jesteś Pepe! - Fineasz ucieszył się na widok dziobaka który wrócił.
W tym czasie kozy które stratowały Dundersztyca i Maluchy biegły przez ulice Danville jak dzikie aż dotarły za miasto na farmę i tam wbiegły. W tym czasie żona niskiego pana z wąsami w okularach zaczęła krytycznie się wyrażać o jego pomyśle:
- I Ty chcesz sprzedawać kozi ser i mleko nie mając żadnych kóz w zagrodzie? Myślałeś że kozy tak po prostu przyjdą do Ciebie?
- Kozy wbiegły na środek gospodarstwa na ogrodzone pole po czym uśmiechnięty przedsiębiorca zamknął furtkę.
- Widzisz? Ja to mam szczęście!
- Myślałeś że może elegancki płaszcz zimowy dla mnie spadnie prosto z nieba?
- To tak nie działa...
KONIEC odcinka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ktosio
Administrator
Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Południowe Rubieże Warszawy (Wilanów)
|
Wysłany: Śro 19:05, 27 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
tomaszp1135 napisał: | chcesz sprzedawać kozi ser i mleko |
Zanim zaczęłam czytać, to było pierwsze, co wpadło mi w oko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomaszp1135
Dołączył: 25 Paź 2012
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: daleko...
|
Wysłany: Śro 19:10, 27 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Hehe - totalnie wyrwane z kontekstu ale też tak czasem mam że jakieś słowo mi wpadnie zanim zacznę coś czytać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|