Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tomaszp1135
Dołączył: 25 Paź 2012
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: daleko...
|
Wysłany: Pon 14:16, 12 Lis 2012 Temat postu: FiF : Sąsiedzi odc.2 - Danville 1864 - fragment od 16 do 21 |
|
|
Fragment 16
Reszta żołnierzy zaczęła bić brawa nie bez pewnego zdziwienia gdyż pierwszy raz usłyszeli coś takiego ale przyszedł już oficer z jedną brwią .
- Baczność żołnierze! Na razie koniec tego muzykowania. Od jeńców których schwytaliśmy wyciągnęliśmy informacje że obóz wroga jest na zachód od nas . Nasz plan brzmi tak: pierwsza grupa ruszy do szturmu na obóz wroga pod Danville a dwóch naszych ludzi dokona zwiadu na tyłach wroga.
- Matko ! Muszę wykonywać rozkazy tego gościa! Inaczej mogą mnie nawet rozstrzelać za niesubordynację – pomyślał Tomek.
Fragment 17
Żołnierze zaczęli szeptać i dyskutować.
- Nikt chętny? Awans na wyższy stopień to każdy by chciał mieć ale wykonywać rozkazów to nie ma komu. - nieco oburzył się major.
- Zostało nam tylko to miasto by zyskać przewagę w tym regionie .Sierżancie Smith ! Wybierzcie z tych kliku w szeregu i wybierzcie dwóch . Sierżant wybrał kilku żołnierzy i wśród nich znalazł się przybysz z przyszłości. Sierżant trzymając w ręku patykii objaśnił:
- Kto z was dwóch wyciągnie najkrótsze patyki ten rusza bez dyskusji na zwiad. To rozkaz!
Reszta wybrała krótkie patyki a Tomaszowi i szeregowemu Robertsowi trafiy się najkrótsze. Po czym sierżant im wydał rozkaz:
- Zadanie wykonacie Ty kapralu i szeregowy Zakradniecie się od strony rzeki by dostać się na tyły wroga bo tam jest najmniej zwiadowców Konfederatów. Wykonajcie swoje zadanie za wszelką cenę. Musimy zwyciężyć w tej bitwie! Kto wie czy od tego zadania zależy nawet los bitwy? Wykonać!
- Tak jest Panie sierżancie! - odpowiedzieli obaj
Fragment 18
OTO JEST SPÓŁKA ZŁO DUNDERSZTYCA – NIE ZAPOMINAJMY ŻE TO PONAD PÓŁTORA WIEKU PÓŹNIEJ!
Pepe Pan Dziobak przybył na miejsce i z impetem wleciał do siedziby Spółki Zło Dundersztyca. Kiedy przekroczył już próg wielka packa prawie nie trafiła Agenta P ale na szczęście zdążył zrobić unik.
- O jesteś Pepe Panie Dziobaku! Ech i cała moja dziobakołapka na nic. - zasmucił się Heinz.
Ale mam za to bonus! - po czym strzelił swoim inatorem w nogi Pepe Pana Dziobaka i agent się przykleił się do podłogi
Poznaj mój wszystko-klei-inator!
Fragment 19
Ten inator to najowsze cudeńko mojej techniki. Pewnie się spytasz po co mi inator wystrzeliwujący klej. Gdy byłem dzieckiem i mieszkałem w Gimmelstump i chodziłem do podstawówki nigdy nie umiałem się obchodzić z klejem i dostawałem mierne oceny za swoje prace.Bo ten klej zawsze sklejał wszystko oprócz papieru! Ale teraz nadszedł czas zemsty! Najpierw przykleje do biurka mojego brata burmistrza bo nie znoszę tego lalusia. On zawsze w przeciwieństwie do mnie radził sobie znacznie lepiej z klejem i dostawał celujące oceny. Drżyj Pepe Panie Dziobaku bo zaraz złączę klejem wszystko i wszystkich w całym Okręgu Trzech Stanów! To jeszcze nie koniec bo tuż obok stoi zapas moich rozklejaczy. Jak ktoś będzie chciał się pozbyć kleju to będzie musiał pogadać ze mną i zapłacić mi pokaźną sumę żeby mógł z niego skorzystać. I wtedy zbiję majątek! Rozklejacz to jedyna substancja która jest w stanie zneutralizować mix różnych klejów które wystrzliwuje mój inator! haha!
Postawie swój wszystko-klei-inator na balkonie by zacząć swoje żniwa! No i znowu nie zamontowałem kółek i muszę się męczyć by to przestawić. Ech.
Fragment 20
Pepe Pan Dziobak stał dalej przyklejony do podłogi. Ale wyciągnął spod swojego kapelusza chwytak z linką i hakiem , wycelował w jedną z butelek z rozklejaczem a następnie wylewając jego odrobinę na podłogę uwolnił się.
Podszedł do Dundersztyca i pociągnął go leciutko za nogawkę jego spodni.
- Nie teraz Panie Dziobaku! Ale chwila?Jak ty się uwolniłeś z mojej klejowej zasadzki?A no tak – rozklejacz.
Agent P podskoczył wysoko , zadał cios dziobem złemu naukowcowi potem jeszcze przyłożył mu z ogona. Heinz pod wpływem ciosu podskoczył zahaczając i uruchamiając inator który wystrzelił tylko raz. Promień trafił w przedmieścia a dokłaniej trafił w pokój Toma gdzie leżał na stole model który budował. Promień inatora trafił w model i go skleił.
Ha! Już za późno! Ale zaraz ? Są wcisnięte na panelu wszystkie przyciski. To zaraz eksploduje! Cały plan na nic! Obwody się przegrzewają
Agent P szybko poszedł na balkon i wyskoczył ze spadochronem. Inator wybuchł pokrywając całą pracownie Dundersztyca w kleju!
-W sumie była to rzeczowa .krótka i konkretna akcja . No i chyba doła załapałem ale i tak powiem : A niech Cię Pepe Panie Dziobaku!
AGENT P!
Fragment 21
Oddziały Unii już wyruszyły do szturmu na pozycję konfederatów. Bitwa rozgorzała na dobre. Korzyść raz przechylała się na stronę rebeliantów. Obie strony walczyły zawzięcie.
W tym czasie Tomek i Roberts ruszyli wzdłuż rzeki. A za nimi Fineasz i Ferb.
- Skąd jesteś kapralu? Z jakiego stanu ? Zadał pytanie szeregowy Roberts. Mówisz wprawdzie po angielsku ale nieco inaczej niż reszta.
- Mieszkałem w Ilinois ale wcześniej w Polsce.
-W Polsce? Czyli stamtąd co Kościuszko i Pułaski. Twoi rodacy pomogli nam walczyć o niepodległość. A ty nam tu pomagasz pokonać rebeliantów Konfederacji.
- Czy ja wiem? - rzekł niepewnym tonem Tomasz.
- A dlaczego ci dwaj cywile i w dodatku dzieciaki idą z nami?
- Ja ich znam Oni znają teren więc nam pomogą trochę - kontynuował swoją grę Tomasz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tomaszp1135 dnia Wto 18:39, 13 Lis 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ktosio
Administrator
Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Południowe Rubieże Warszawy (Wilanów)
|
Wysłany: Pon 17:29, 12 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
tomaszp1135 napisał: | Inator wybuchł pokrywając całą pracownie Dundersztyca w kleju!
-W sumie była to rzeczowa .krótka i konkretna akcja . No i chyba doła załapałem ale i tak powiem : A niech Cię Pepe Panie Dziobaku! |
Nieźle, nieźle... Znowu ja piszę, ale to chyba dlatego, iż nie wszyscy widzieli Jak znam życie, zwalą się tu za jakiś czas.
A w moich nieszczęsnych Kronikach ciągle pusto i cicho. Może i nikomu nie chce się czytać, jak jest dużo tekstu, ale... pff, nieważne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomaszp1135
Dołączył: 25 Paź 2012
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: daleko...
|
Wysłany: Pon 17:54, 12 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
A ja dzisiaj rozpocząłem pisanie następnego dzieła pt.'' Burza nad Europą''. Alternatywna historia Polski i Europy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ktosio
Administrator
Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Południowe Rubieże Warszawy (Wilanów)
|
Wysłany: Pon 18:15, 12 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Będzie opowiadanko czy krótki serialik?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomaszp1135
Dołączył: 25 Paź 2012
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: daleko...
|
Wysłany: Pon 18:18, 12 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Raczej serial ale nie jestem jeszcze w stanie stwierdzić czy będzie dłuższy czy krótszy. Będzie to napisane w formie dziennika polskiego pilota który bierze udział w wojnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|