|
FH przeniesione! Portal przeniesiony na fikcyjnehistorie.cba.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ktosio
Administrator
Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Południowe Rubieże Warszawy (Wilanów)
|
Wysłany: Pon 22:48, 08 Paź 2012 Temat postu: Fragment 1 - Centrala - Porażenie |
|
|
Fragment 1 "Porażenie"
- O rany... Jeet, nic nie widzę, możesz włączyć mikrokamerę?
- Się robi! - odparł Baljeet do mikrofonu. - Widzisz coś, Izabelo?
Dziewczyna westchnęła ciężko.
- Nie, nic nie widzę, mówiłam.
- Spoko, już się robi - w hełmie, przez niewielkie słuchawki rozległo się stukanie klawiszy. Krótka przerwa. Znów stukanie.
- Mógłbyś się trochę pospieszyć? Mam nadzieję, że żaden potwór w tym czasie na mnie nie skoczy...
- Może zdejmij hełm? - rozległ się głos Ferba.
- Ferb, nie mamy teraz razem misji, więc poinformuję cię, że jestem na planecie ze zbyt niskim poziomem tlenu - uderzyła lekko hełm. - Baljeet!
- Już! Już! - pisnął chłopiec obrażony. - Jestem twoim Informatorem, a nie sługusem od odwalania całej brudnej roboty.
- Brudną robotę, to ja teraz odwalam, więc napraw tę usterkę i bądź łaskawie cicho! - zirytowała się Izabela. - Ty siedzisz spokojnie w bazie przed pięcioma ekranami, z mikrofonem, słuchawkami i kanapką w dłoni, a ja stoję koło statku, z miotaczem zamiast jedzenia i nie widząc nic! Żadnego z moich pięciu ekranów!
- To ja się rozłączam, mam jakieś zakłócenia na linii, a ponadto nie chcę słuchać waszej kłótni - rzucił Ferb.
Stukanie trwało jeszcze chwilę. Izabela oparła się o ścianę swojego statku. To była jej pierwsza samodzielna misja, a już nie zaczęła się najlepiej. Jak zwykle miała pecha. Jak długo on może...
Zaczęła przestawiać ustawienia z zewnątrz, próbowała przestawić kilka funkcji, które mogłyby zakłócać działanie kamery. "Jeszcze chwila i wracam na statek" - pomyślała. Była bardzo zdenerwowana, chciała wypaść jak najlepiej. Zawsze współpracowała z Ferbem, znali się od dziecka. Teraz była zdana jedynie na siebie i swojego informatora. Jego też nie powinna była winić była to też jego pierwsza samodzielna asysta. Gubił się w funkcjach i przez różne dźwięki komputera-matki nie słyszał cichych kroków na korytarzu. A przecież w bazie zazwyczaj o tej porze wszyscy pracują...
Po chwili Izabela usłyszała coś jakby porażenie elektryczne i jednocześnie krzyk Informatora. Coś upadło na ziemię. Ktoś upadł.
- Jeet? - spytała niepewnie. Może przestawiła fale i odbiera jakieś inne...? Nie, to na pewno ta fala. Rozległy się wolne kroki. Ktoś odsunął krzesło i zajął miejsce Informatora. Zapadła cisza. Osoba, która siedziała po drugiej stronie cierpliwie czekała na jej reakcję.
- Ha-halo? - spytała niepewnie. - Jest tam kto?
- Jest - odrzekł zimny głos.
- A mogę wiedzieć kto?
- Nie jestem upoważniony do rozpowszechniania tej informacji.
- Mógłbyś włączyć mi kamerę, nic nie widzę... - nabrała nieco odwagi. Pięć kliknięć - obraz przywrócony. - Dzięki. Jak mam do ciebie mówić?
- Mów mi... Centrala - syknął głos. - Uwaga, czytammoje zlecenie: Eksterminator z oddziału 7.186, numer ID: E-7.186;452. Znana też jako Izabela Shapiro.
- Zgadza się - bąknęła - to moje dane...
- Dobrze... Widzisz, w tej chwili wszyscy informatorzy zostali "wycofani" ze stanowiska. Centrala przejmuje waszą organizację po cichu. Nikt nie może się o tym dowiedzieć, albo twój przyjaciel zakończy pobyt w strefie tlenu.
Kolejny trzask. Jakieś nawoływania. Ochrona zareagowała ciut za późno.
- Wszystko w porządku? - usłyszała głos komandora Lawrence'a "Kondora".
- Co? Nie! - krzyknęła myśląc o Baljeecie, jednak głos Centrali zamarł w jej głowie. - Znaczy: tak, wszystko w najlepszym porządku...
- Baliśmy się, że ktoś dostał się do bazy.
- Nie, Kondorze, wszystko świetnie.
- Gdzie Baljeet?
- Słuchaj, dziewczynko - syknął Centrala. - Nie odpowiadaj, bo ciebie słyszą, a mnie nie, a chyba nie chcemy, żeby wzięli cię za wariatkę, nie? Twój koleżka jest ze mną, na moim statku. Od tej pory wykonujesz moje rozkazy, jasne? Powiedz im, że źle się poczuł, to zawsze działa.
- On... on musiał wyjść, wrócił dziś wcześniej z bazy do domu. Źle się poczuł, monitoruje mnie ze statku.
- Mamy ci pomóc?
- Nie!!! Nie... przeszkadzajcie mi, dekoncentrujecie mnie. Chcę się skupić na jednym. Mam ważną misję.
- Naprawdę opuścił bazę bez naszej wiedzy? Jak mogliśmy to przeoczyć?
- Powiedz, że myśleli, iż ktoś się dostał, a to on po prostu wyszedł. Oby tylko uwierzyli...
Izabela powtórzyła. Uwierzyli. Teraz nareszcie mogła skupić się na misji.
- Zabiorę miejsce twojego Informatora - powiedział Centrala. - Nie chcemy przecież, żeby coś ci się stało...
Tak, czy inaczej, cofnijmy się do początku tej opowieści.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ktosio dnia Śro 18:20, 10 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kuracyja
*le Head Admin
Dołączył: 05 Paź 2012
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodnie Rubieże Warszawy (Ursus)
|
Wysłany: Wto 6:41, 09 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Nieeeeezłeeeeee
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kuracyja dnia Wto 6:41, 09 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tysia123
Dołączył: 08 Paź 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: T.G
|
Wysłany: Wto 13:13, 09 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Ale super, czekam na więcej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ktosio
Administrator
Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Południowe Rubieże Warszawy (Wilanów)
|
Wysłany: Wto 16:57, 09 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Zabieram się do pisania następnej części, przy odrobinie szczęścia dziś opublikuję, po pierwszych kilku może jakoś regularnie się do tego zabiorę może nie. Pogadam z "*le Head Adminem" na ten temat.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ktosio dnia Wto 16:57, 09 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
FankaPhinabelli
Dołączył: 09 Paź 2012
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:25, 09 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
super super super nie mogę się doczekać następnych odcinków
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ktosio
Administrator
Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Południowe Rubieże Warszawy (Wilanów)
|
Wysłany: Wto 17:48, 09 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Właśnie piszę następny Zaraz (za godzinkę, dwie, lub jutro jeśli dostanę olśnienia na temat pracy domowej z matmy) wstawię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FankaPhinabelli
Dołączył: 09 Paź 2012
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:34, 09 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
super
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|